Przygotujcie się na więcej reklam tworzonych przez AI na TikToku
Nikt nie lubi oglądać reklam, ale to jeden z głównych sposobów, w jaki platformy społecznościowe zarabiają na swoich usługach. Aby ułatwić tworzenie nowych treści reklamowych, TikTok udostępnił narzędzie Symphony Creative Studio, które pozwala reklamodawcom generować filmy wideo za pomocą sztucznej inteligencji. Jak jednak wpłynie to na zwykłego użytkownika?
Zalew reklam generowanych przez AI
Sztuczna inteligencja znacznie ułatwi reklamodawcom produkcję treści wideo, dlatego możemy spodziewać się prawdziwego zalewu reklam generowanych przez AI na TikToku w nadchodzących miesiącach. Platforma twierdzi, że jej narzędzie AI pozwala reklamodawcom tworzyć filmy w zaledwie kilka minut, z minimalnym wkładem własnym. Wcześniej takie produkcje wymagały godzin planowania, nagrywania i montażu oraz specjalistycznych umiejętności.
Codzienna produkcja reklam przez AI na TikToku
Miejmy nadzieję, że nie zobaczymy jedynie przypadkowych, kiepskich reklam wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Symphony Creative Studio oferuje twórcom cyfrowe awatary, które mogą czytać przygotowany skrypt, a nawet tłumaczyć i dubbingować treści na ponad 30 języków. To świetne narzędzie dla profesjonalistów, którzy potrafią korzystać z technologii AI. Jednak może to również otworzyć drzwi dla masowej produkcji przeciętnych reklam, tworzonych tylko po to, by jak najwięcej treści trafiło na platformę.
To jeden z powodów, dla których generatywna sztuczna inteligencja nie powinna być bezkrytycznie dodawana do każdej aplikacji czy narzędzia kreatywnego. Zamiast wspierać kreatywność, może stać się maszyną do produkcji tandetnych filmów zaprojektowanych jedynie po to, by przyciągnąć kliknięcia. Dodatkowym problemem jest ryzyko wprowadzania odbiorców w błąd. Przeciętny użytkownik może uwierzyć, że produkt pokazany w reklamie istnieje naprawdę i został sfilmowany w realnych warunkach, podczas gdy całość została stworzona przez algorytm AI.
Jak rozpoznać, że film został wygenerowany przez AI?
Samo w sobie wideo stworzone przez AI nie jest złe, o ile nie próbuje udawać prawdziwego nagrania. Warto jednak wiedzieć, czy mamy do czynienia z pracą człowieka, czy z dziełem algorytmu. Tak samo, jak chcielibyśmy wiedzieć, czy rozmawiamy z prawdziwą osobą, czy chatbotem.
W treściach tworzonych przez AI często można dostrzec pewne nieścisłości. Mogą to być:
- Pikselizacja lub rozmycie w miejscach, gdzie nie powinno ich być.
- Nienaturalne wzory i artefakty wizualne w tle lub na krawędziach obiektów.
Niestety, z każdym dniem coraz trudniej jest odróżnić prawdziwe wideo od tego wygenerowanego przez sztuczną inteligencję. Modele AI stają się coraz bardziej zaawansowane, co prowadzi do wzrostu liczby oszustw opartych na fałszywych rozmowach wideo.
Przynajmniej tyle możemy oczekiwać, że TikTok wprowadzi jasne oznaczenia dla każdego filmu wygenerowanego przez AI. Dzięki temu użytkownicy będą mieli świadomość, czy oglądają prawdziwe nagranie, czy tylko kolejną produkcję stworzoną przez algorytm.